Opowiadanie
pisane jest w pierwszej osobie z perspektywy Victorii Hortus (jak się później
dowiadujemy – Dżahmes-Meritamon Lock-Nah). Nie będę walić ściemy – jest to
historia przyjaźni między tą dziewczyną a Tomem Riddle’em, która później
przeradza się w związek. Ale nie dajcie się zwieść. Nie jest to blogasek o
wielkiej miłości i tajemniczej przemianie Toma w ciepłego i kochającego
tatusia. Nie jest też prawdą, iż nie zmodyfikowałam charakteru Voldemorta; za
inspirację posłużył mi Henryk VIII Tudor, którego serce przepełniały zarówno
ogromne okrucieństwo, jak i wielkie namiętności. Dlatego Lord Voldemort w moim
opowiadaniu bardziej przypomina surowego władcę niż diabła.
Na blogu znajduje się mnóstwo
rozdziałów (stworzyłam osobny spis treści), jednak na obecną chwilę nie radzę
czytać od początku, ponieważ opowiadanie zostało stworzone w 2008 roku i jest niezbetowane,
więc możecie zaobserwować, jak wielka jest przepaść pomiędzy
prologiem/pierwszym rozdziałem a odcinkami z bieżącego roku (które również nie
są poprawione, dlatego mogą pojawić się literówki). Proszę więc o ulgowe potraktowanie popełnionej przeze mnie historii i wyrozumiałość – jestem w trakcie
betowania dwóch z ośmiu swoich opowiadań, a na DLR też przyjdzie czas.
Nowym Czytelnikom doradzam śledzenie
bieżących rozdziałów, a braki w wiedzy dotyczącej początku historii zalepić
przeczytaniem opisów bohaterów, gdyż w opowiadaniu występuje znaczna ilość OC.
~ Bohaterowie ~
________
~ cofnij do menu ~
Dziękować za tą stronkę, tak właśnie coś czułam, że to długa historia... :D
OdpowiedzUsuńNooo, seteczka już niedługo stuknie, więc troszkę tych rozdziałów jest. :)
Usuń