wtorek, 21 lipca 2015

Amanchet

         Miasto położone w centrum Pustyni Arabskiej. Pałac zbudowany został w potężnej skale i przez okres Starego Państwa był świątynią boga Anubisa, którą wznieśli władcy z dynastii meniskiej. Kilkaset lat później największy posąg został przeniesiony do Kemmhyt, a miasto opustoszało. Dopiero Chefri III odnowił je i zainicjował pochówek rodziny królewskiej w rozległych podziemiach Amanchet — jako pierwsza w krypcie spoczęła matka władcy.
         Pałac był strzeżony przez tak silne zaklęcia, jakimi opatrzono Kemmhyt, a dodatkową ochronę stanowiły magiczne salamandry, które żyły w wiecznie płonących w zamku ogniskach. Mugole nie mieli zatem wstępu do zaklętego miasta, a i czarodzieje unikali tego miejsca, gdyż Amanchet zdawało się żyć i myśleć, rozpoznając niegodnych, którzy nie mieli zgody na wstęp do pałacu. Spoczywa tam niemal cała królewska rodzina z dynastii meniskiej. To jeden z największych grobowców czarodziejów w Egipcie, choć nie tylko mieszkańcy Kemmhyt wykorzystali miasto, aby chować tam swych zmarłych — Sahara skrywa wiele grobów i chronionych magicznie budowli, lecz w większości zostały już one splądrowane lub odnalezione i obecnie są traktowane jako zabytki.

         Sposób pochówku

         Mumifikacja była powszechna nie tylko wśród mugoli; praktykowano ją również w czarodziejskich rodzinach żyjących w Starożytnym Egipcie. Po śmierci do przepastnej krypty (rozciągającej się nawet kilkadziesiąt stóp pod ziemią) wkładano przez szeroki otwór wszystkie potrzebne po śmierci rzeczy, następnie zakrywano wejście kamienną lub metalową płytą, na której umieszczano sarkofag, a wysoki nagrobek zamykano zaklęciem, aby nieproszony gość (któremu jakimś cudem uda się przedostać przez wszystkie zabezpieczenia) nie mógł zbyt łatwo otworzyć i sprofanować zwłok. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz