Miasto położone w centrum Pustyni Arabskiej. Pałac zbudowany
został w potężnej skale i przez okres Starego Państwa był świątynią boga Anubisa,
którą wznieśli władcy z dynastii meniskiej. Kilkaset lat później największy posąg
został przeniesiony do Kemmhyt, a miasto opustoszało. Dopiero Chefri III
odnowił je i zainicjował pochówek rodziny królewskiej w rozległych podziemiach
Amanchet — jako pierwsza w krypcie spoczęła matka władcy.
Pałac był strzeżony przez tak silne zaklęcia, jakimi
opatrzono Kemmhyt, a dodatkową ochronę stanowiły magiczne salamandry, które
żyły w wiecznie płonących w zamku ogniskach. Mugole nie mieli zatem wstępu do
zaklętego miasta, a i czarodzieje unikali tego miejsca, gdyż Amanchet zdawało
się żyć i myśleć, rozpoznając niegodnych, którzy nie mieli zgody na wstęp do
pałacu. Spoczywa tam niemal cała królewska rodzina z dynastii meniskiej. To
jeden z największych grobowców czarodziejów w Egipcie, choć nie tylko
mieszkańcy Kemmhyt wykorzystali miasto, aby chować tam swych zmarłych — Sahara
skrywa wiele grobów i chronionych magicznie budowli, lecz w większości zostały
już one splądrowane lub odnalezione i obecnie są traktowane jako zabytki.
Sposób pochówku
Mumifikacja była powszechna nie tylko wśród mugoli;
praktykowano ją również w czarodziejskich rodzinach żyjących w Starożytnym
Egipcie. Po śmierci do przepastnej krypty (rozciągającej się nawet
kilkadziesiąt stóp pod ziemią) wkładano przez szeroki otwór wszystkie potrzebne
po śmierci rzeczy, następnie zakrywano wejście kamienną lub metalową płytą, na której
umieszczano sarkofag, a wysoki nagrobek zamykano zaklęciem, aby nieproszony gość
(któremu jakimś cudem uda się przedostać przez wszystkie zabezpieczenia) nie
mógł zbyt łatwo otworzyć i sprofanować zwłok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz